Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Izolacjonista w Białym Domu

10 lipca 2020 | Rzecz o historii | Paweł Łepkowski
Prezes Sądu Najwyższego William Taft, prezydent Warren Harding i Robert Lincoln podczas poświęcenia Mauzoleum Abrahama Lincolna. Waszyngton, 30 maja 1922 r.
źródło: Biblioteka kongresu USA
Prezes Sądu Najwyższego William Taft, prezydent Warren Harding i Robert Lincoln podczas poświęcenia Mauzoleum Abrahama Lincolna. Waszyngton, 30 maja 1922 r.
źródło: Biblioteka Kongresu USA
29. prezydent USA Warren Harding ze swą żoną Florence,  ok. 1922 r.
źródło: Wikipedia
29. prezydent USA Warren Harding ze swą żoną Florence, ok. 1922 r.

W rankingach prezydentów Warren Harding zazwyczaj zajmuje jedno z ostatnich miejsc. Nie jest to jednak sprawiedliwa ocena: w czasie jego rządów Ameryka przeżywała niebywały rozkwit, co znacząco wpłynęło na późniejszy rozwój społeczeństwa amerykańskiego w XX w.

Szczególne znaczenie miał przede wszystkim nieudany eksperyment z prohibicją alkoholową, który dowiódł, że wszelkie zakazy są jedynie pożywką dla rozwoju czarnego rynku i wzmocnienia środowisk przestępczych. Republikanie wierzyli, że Harding będzie kimś w rodzaju anty-Wilsona, który nie będzie próbował naprawiać świata za pomocą cudownych planów wielkiej inżynierii społecznej, takich jak wielkie społeczeństwo (Great Society), ani nie będzie dążył do powiększenia wpływów rządu federalnego. Konserwatyści mieli nadzieję, że Harding powróci do postulowanej przez doktrynę Monroego polityki izolacjonistycznej, dzięki czemu Amerykanie nie będą ginąć w kolejnych europejskich wojnach. Rzeczywiście Harding był zwolennikiem zachowawczej, izolacjonistycznej polityki zagranicznej, ale w żaden sposób nie mógł zawrócić silnego nurtu rzeki historii, który nieodwracalnie wepchnął jego kraj do polityki globalnej.

29. prezydent USA obiecywał kierować się dewizą, którą przedstawił na początku swojej prezydentury: „Przekonani o tym, że możemy decydować o naszym własnym przeznaczeniu i zazdrośnie stojąc na straży naszego prawa do tego, nie mamy zamiaru ingerować w losy Starego Świata. Nie chcemy rozwiązywać nie swoich problemów. Nie bierzemy na siebie żadnej odpowiedzialności za sprawy, o których nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11706

Wydanie: 11706

Spis treści

Biznes

Nieprzypisane

Zamów abonament